Mnie uczył ktoś inny, ale zdarzyło mi się z powyższą Panią zastępstwo. I wiecie co? Zakochałam się w tej piłeczce! Taki mały szczegół a tak wiele zmienia w dynamice lekcji. Tak więc ja osobiście RZUCAM!
POTRZEBA:
rąk ;D
piłki (dla najmniejszych duża dmuchana bo słabiej tu jeszcze z motoryką)
Rzuć, zadaj pytanie, złap z powrotem. Najprościej na świecie.
Enjoy.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz